Przejdź do głównej zawartości

Jasny, 100% żytni chlebek na drożdżach instant krok po kroku

Witajcie!

Dziś podzielę się z Wami moim sprawdzonym przepisem na pyszny, 100% żytni chleb na drożdżach instant. Nigdy nie robiłam go na tradycyjnych, także ciężko jest mi przewidzieć efekt. W porównaniu z chlebem na naturalnym zakwasie jego przygotowanie jest wręcz ekspresowe! :) 

Kiedyś piekłam i taki–dostałam od koleżanki zakwas w słoiczku, dokarmiałam go i bardzo o niego dbałam, lecz rozstaliśmy się, gdy moje jelita zaczęły się buntować po jego spożywaniu. Jeśli bylibyście zainteresowani przepisami to pytajcie, pewnie coś tam mam jeszcze zapisane na komputerze.

Przechodząc do sedna- oto lista składników: 


 450 gramów mąki żytniej typ 720 („jasnej”)
 300 gramów ciepłej (nie gorącej) wody
Opakowanie drożdży instant lub dwie łyżeczki (8gramów)
1,5 łyżeczki soli (według uznania, ja lubię, gdy chleb jest lekko słonawy)
Pestki słonecznika, dyni, siemię lniane, – to, co lubicie
Olej rzepakowy do posmarowania dłoni przy wyrabianiu

Połączcie wszystkie składniki w jednej, dużej misce i wyrabiajcie do uzyskania gładkiej kuli, jak w przypadku klasycznego ciasta drożdżowego. Pamiętajcie, żeby nie robić tego dłużej niż jest to potrzebne, gdyż mąka żytnia w odróżnieniu od pszennej tego nie lubi i zacznie wam się lepić, trzeba będzie kulę obficie posypać mąką i nie wyrośnie już tak ładnie. Jeśli będziecie mieli problem i ciasto będzie za bardzo kleiło się do rąk polejcie czyste dłonie olejem rzepakowym i spróbujcie-powinno pomóc :)  Wyrobioną kulę zostawcie w cieple, pod przykryciem na około godzinę.

Ciasto przed włożeniem do piekarnika powinno tworzyć kopułkę 


Po tym czasie możemy dodać ulubione pestki- u mnie zazwyczaj jest to słonecznik, gdyż jest najtańszy i go lubię, choć zdaję sobie sprawę z tego, że najlepsze byłyby pestki dyni lub siemię lniane-i ponownie wyrobić. Wyłożyć małą keksówkę papierem do pieczenia i umieścić w niej ciasto, odstawić do nagrzania się piekarnika. Ustawić temperaturę około 190 stopni z termoobiegiem. Gdy zgaśnie lampka wylewamy na blachę wodę i nad nią umieszczam kratkę i na niej keksówkę z ciastem, które należy lekko posmarować wodą z wierzchu. W wilgotnych, ciepłych warunkach chlebek nam jeszcze podrośnie :) Pieczemy około 40 minut, lecz radziłabym sprawdzać co jakiś czas, bo każdy piekarnik jest inny. 

Jak sprawdzić, czy jest upieczony w środku? Po wyjęciu z formy postukajcie w chleb od dołu, jeśli wydaje taki pusty dźwięk- jest ok :) Pozostawcie go teraz do wystudzenia i napawajcie się pięknym zapachem waszego własnego bochenka.



No i efekty :) Taki domowy chlebek nie będzie wyglądał idealnie, czasem może się przypiec, czasem popękać. Ważne, żeby był smaczny i wam służył :)

Dobrej nocy, 

Kinga

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Bezglutenowy chleb ryżowo-ziemniaczany

Witajcie  Powrót ma uczelnię to czas,w którym marzę o tym, by doba zaczęła trwać 48h. Nie wyrabiam się z niczym, do tego kończy się pieczywo, w sklepie nie kupię czegoś, czego jestem pewna na 100%. Często piekę po nocach/ późnym wieczorem. Dziś się udało- zajęcia po południu odwołane, można było zjeść ciepły obiad i nadrobić zaległości w kuchni.  Zainspirowana chlebem z Alriso, który próbowałam w Pradze zakupiłam mąkę ryżową i postanowiłam go odtworzyć. Przeczytałam jednak, że dodatek mąki ziemniaczanej lub ziemniaków nadaje pieczywu wilgotności, sprawia, że ma chrupiącą skórkę i mokry, miękki środek. Tak też wyszło :) Co potrzebujecie: mąka ryżowa (około 550 gramów) mąka ziemniaczana (około 100 gramów) ciepła woda 500ml 2 opakowania drożdży suszonych (14g) sól Wszystkie składniki zamieszałam w dużej misce. Nieco się przestraszyłam, ponieważ ciasto miało konsystencję kaszy manny z mlekiem. Różne myśli krążyły mi po głowie, chciałam je wyrzucić i zapomnieć na zawsze o

Pasztet drobiowy- bez mąki, bułki tartej i mleka!

Witajcie! Niestety, nie wyrobiłam się z dodawaniem przepisów przed świętami. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że ten pasztet jest tak dobry, że możecie go upiec na każdą okazję. Co więcej-nawet bez niej! :) Na Boże Narodzenie piekłam go tylko z kurczaka, teraz wymieniłam pierś na indyczą i bardziej mi smakuje. Poeksperymentujcie sami! Ja tym razem użyłam: -350g piersi z indyka -300g wątróbki z kurczaka -3 duże udka kurze wraz ze skórą -jajko -cebula (polecam zwykłą, bo czerwona puści niebiesko-zielony kolor) -przyprawy (sól, pieprz, papryka słodka, gałka muszkatołowa, ziele angielskie i liść laurowy do wywaru) -aluminiowe foremki do pieczenia Nogi z kurczaka i pierś z indyka gotowałam w wodzie z liśćmi laurowymi i zielem angielskim do miękkości. W tym czasie kroję cebulę w kostkę, podsmażam i dodaje oczyszczone wątróbki. Trzymam je na patelni do lekkiego zaróżowienia, nie mogą być całkowicie ścięte - dzięki temu pasztet będzie bardziej "mokry". Jeszcze

Naleśniki ryżowe na mleku owsianym (bez glutenu i mleka krowiego)

Witajcie!  Co najlepiej spakować do lunchboxa kiedy nie chce nam się gotować obiadu? Naleśniki i małe dżemiki podróżne :) Korzystając z przepisu na opakowaniu mąki ryżowej wykonałam pyszne placki wegańskie, bezglutenowe i bez mleka krowiego (więc i bez laktozy). Zapraszam, są pyszne i bardzo sycące :) Co potrzebujecie: 2 szklanki mąki ryżowej 2 szklanki mleka owsianego 0,5 szklanki wody  2 łyżeczki cukru szczypta soli jajko ulubione dodatki: masło orzechowe, dżem, owoce.... co tylko chcecie :) Zmiksowałam wszystko na masę o konsystencji gęstej śmietany. Wylewałam chochlą na rozgrzaną patelnię polaną olejem rzepakowym. Żaden się nie rozpadł, są elastyczne i delikatne w smaku. Ja lubię nieco grubsze, myślę, że można by było na spokojnie zrobić cieńszą wersję. Na zdjęciu oczywiście tylko część naleśników. Smacznego! Kinga